pewnie pokażę tu więcej osobistych zdjęć, więcej tych tworzonych w tęsknotach i wewnętrznej samotności. sporo ich mam, ale zawsze raziły mnie swoją banalnością. tutaj mam Was, bardziej zaufane grono i jestem bardziej ukryta przed tłumnymi odwiedzinami i statystykami (jak dobrze!), może się odważę.
poczułam coś dziwnego, kiedy mi napisałaś z czym kojarzy Ci się to zdjęcie... nie dalej jak wczoraj ktoś inny, ktoś bardzo ważny powiedział mi o tym samym...
zdjęcie pewnie z Hiszpanii, znalezione w folderze siostry ;-)
ciągle mam ochotę zmieniać to moje miejsce graficznie, ciągle mi czegoś brakuje, ale ta cisza jest naprawdę kojąca. brak spamów i kliknięć "fajne" pozwala mi cieszyć się tym wszystkim.
nie zbudujemy. ale czasem poczucie przynależności do gruzowiska jest silniejsze ponad wszystko inne.
ReplyDeleteidealnie to ujęłaś...
Deletete zdjęcia bez Twoich słów byłyby wyjątkowo milczące. u Ciebie wszystko jest jedną całością, pełnią
ReplyDeletebez Ciebie i innych uwrażliwiających mnie nie byłby tego...
DeleteZnalezione w dostępnych szablonach, też mnie urzekło :) Wspaniałe zdjęcia, takie klimatyczne :D
ReplyDeletepewnie pokażę tu więcej osobistych zdjęć, więcej tych tworzonych w tęsknotach i wewnętrznej samotności. sporo ich mam, ale zawsze raziły mnie swoją banalnością. tutaj mam Was, bardziej zaufane grono i jestem bardziej ukryta przed tłumnymi odwiedzinami i statystykami (jak dobrze!), może się odważę.
ReplyDeletePatrząc na pierwsze zdjęcie w głowie gra mi Boulevard of broken dreams
ReplyDeleteczasem warto odciąć się na jakiś czas od tego co było i zacząć wszystko opierając się głównie na planach i marzeniach...
ReplyDeletete zdjęcia są niesamowite, pierwsze skojarzenie to czasy II wojny światowej... przenoszą w czasie, magia.
poczułam coś dziwnego, kiedy mi napisałaś z czym kojarzy Ci się to zdjęcie...
Deletenie dalej jak wczoraj ktoś inny, ktoś bardzo ważny powiedział mi o tym samym...
Mnie to skojarzenie nasunęło się automatycznie.
DeleteOpierając się głównie na planach i marzeniach. Ale ciężko zrobić to, gdy podczas zamykania oczu pod powiekami pojawia się twarz z gruzowiska.
ReplyDeletezdjęcie pewnie z Hiszpanii, znalezione w folderze siostry ;-)
ReplyDeleteciągle mam ochotę zmieniać to moje miejsce graficznie, ciągle mi czegoś brakuje, ale ta cisza jest naprawdę kojąca. brak spamów i kliknięć "fajne" pozwala mi cieszyć się tym wszystkim.