Ładne. Ale zdjęcia studyjne są zupełnie bez duszy. Niby profesjonalne, ale co to takiego opanować sprzęt? To jak nauczyć się wiersza na pamięć. Słabo. Idziesz na skróty.
tochę co innego 'strzelić parę ujęć' przy okazji pracy innego fotografa, a co innego wejście do studia samodzelnie- utawianie lamp, generatora, praca nad światłem, świadomość efektów i panowanie nad nim...
najlepszym sposobem na częsty dostęp do studio to szkoła foto- myślałaś o tym? mnie to bardzo dużo pomogło...
cudowne... ostatnie szczególnie
ReplyDeleteSuper jak na pierwszy raz :)
ReplyDeleteostatnie fajne.
ReplyDeletechociaż i tak wole te niestudyjne.
ja też wole te naturalne, jednak praca w studio to świetnie doświadczenie, chciałabym tak jeszcze raz!
Deleteciekawie to wyszło, podoba mi się, jak ślizga się światło;
ReplyDeletei też chciałabym spróbować pracy w studio:)
pozazdrościć. ostatnie genialne
ReplyDeleteŁadne. Ale zdjęcia studyjne są zupełnie bez duszy. Niby profesjonalne, ale co to takiego opanować sprzęt? To jak nauczyć się wiersza na pamięć. Słabo. Idziesz na skróty.
ReplyDeleteNie wiem czy idę na skróty. Praca w studio to kolejne doświadczenie na mojej drodze.
Deletetochę co innego 'strzelić parę ujęć' przy okazji pracy innego fotografa, a co innego wejście do studia samodzelnie- utawianie lamp, generatora, praca nad światłem, świadomość efektów i panowanie nad nim...
ReplyDeletenajlepszym sposobem na częsty dostęp do studio to szkoła foto- myślałaś o tym? mnie to bardzo dużo pomogło...