Kraków początek i koniec
Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
Twardowski
Gdyby za oknem było upalnie (jak to zwykle bywało latem), napisałabym, że pierwsze zdjęcie cudownie chłodzi. Napiszę więc, że mimo śniegu jest to urocze miejsce ;) Pozdrawiam znad zachmurzonego wciąż morza...
ReplyDeleteMocne zestawienie zdjęć. Z tymi słowami zwłaszcza. (Kraków? Kiedy? :))
ReplyDelete